Ewa Farná - Ewakuacja

 

Mo?esz pyta? jak si? mam,
Ale to co wtedy powiem
Nie przyniesie ?adnych s?ów,
Które chcesz zna? .
Podró? nie rozgrzesza z win,
Tam gdzie jad? pyta? nie ma .
Tu masz swoj? met?, ja mój start!

Jedno wiem,
Gdy robi? wszystkim wbrew,
?e po to s? marzenia.

Pragn? prze?y? ka?dy dzie?
I do ko?ca wy?ni? noce.
Mam tysi?ce w?asnych spraw,
Ale w oczach strach!
Nagle w g?owie alarm dzwoni,
P?dzi t?um!
Biegn? w drug? stron?
Nie wchod? tu!
Ratuj siebie sam,
Wiem co robi? spójrz.
To mój w?asny ogie?.

Mamy tak? pi?kn? twarz
Za woalem g?sto tkanym z k?amstw.
Mam dosy? g?adkich s?ów
Nudz? mnie.

Jedno wiem,
Gdy chc? wszystkiemu wbrew,
?e po to s? marzenia.

Pragn? prze?y? ka?dy dzie?
I do ko?ca wy?ni? noce.
Mam tysi?ce w?asnych spraw,
Ale w oczach strach.
Nagle w g?owie alarm dzwoni,
P?dzi t?um!
Biegn? w drug? stron?
Nie wchod? tu!
Ratuj siebie sam,
Wiem co robi?
Spójrz.
To mój w?asny ogie?!
To ja sama p?on?!

To moje ?ycie
Og?osi?am w nim
Ewakuacj?
Schodami w dó?,
Przyjació? zbieg?o stu
Pragn? prze?y? ka?dy dzie?
I do ko?ca wy?ni? noce
Jak to zrobi? - moja rzecz,
Strach przegoni? precz!

Dzisiaj w g?owie alarm dzwoni
P?dzi t?um, biegn? w drug? stron?
Nie wchod? tu, ratuj siebie sam!
Wiem co robi?, spójrz!
To mój po?ar!
To ja! p?on?! biegnij...